Cześć

Z przyczyn osobistych zawieszam bloga. Nie wiem kiedy wrócę. O ile kiedykolwiek do tego dojdzie. Na pewno nie zrezygnuję z podczytywania Waszych blogów.
Ten rok był naprawdę fantastyczny. Poznałam dzięki Wam masę różnych pisarzy, sięgnęłam po książki, które wcześniej nie wydawały mi się interesujące...
Ciężko mi było podjąć tę decyzję, ale nie zawsze robi się w życiu tylko to, na co ma się ochotę.

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za te 12 miesięcy.
Penny Lane.

11 września 2011

"Na wschód od Edenu" J. Steinbeck

John Steinbeck "Na wschód od Edenu" (1952 r.) - literatura współczesna zagraniczna, powieść. 
Państwowy Instytut Wydawniczy, 1984 r., 810 s.  
Powieść wydano w dwóch tomach. 

Po tę książkę sięgnęłam dzięki portalowi Biblionetka.pl "Na wschód od Edenu" znalazł się na liście książek, które powinny mi się spodobać. Po powieść sięgnęłam z dość obojętnym nastawieniem, nie spodziewając się niczego wielkiego... 

Fabuła skupia się głównie na rodzie Trasków, ranczerów mieszkających w dolinie Salinas, w stanie Kalifornia. Akcja dzieje się na dużej przestrzeni czasu, jednak ogólnie można powiedzieć, że jest to początek XX wieku. Fabuła jest wielowątkowa. Poznajemy mnóstwo postaci. Towarzyszymy przy narodzinach niektórych, a także uczestniczymy w pogrzebach. Możemy obserwować, jak niektórzy się zmieniają i jak upodabniają się do swoich rodziców. Czasami też przechodzą na złą czy dobrą drogę. 
Książka ma naprawdę fascynujący klimat. Czasami aż czułam to gorąco, które było opisywane na kartach książki. Z niektórymi postaciami ogromnie się zżyłam, śmierć niektórych była dla mnie prawdziwym ciosem.  
W powieści jest całe mnóstwo odniesień do Biblii. Są poruszane kwestie wiary. Często rozmowy bohaterów ocierają się o filozofię.  

"Na wschód od Edenu" na pewno na długo zostanie mi w pamięci. Postaram się też zdobyć tę książkę. Na pewno warto mieć ją na swojej półce. 

Ocena: -6/6

4 komentarze:

biedronka pisze...

Czy na podstawie tej książki powstał film?
Zachęcona się czuję niesamowicie :)

Penny Lane pisze...

@ biedronka: Tak :) Cieszę się, że Ciebie zachęciłam.

Snafu pisze...

Czytałam już z rok temu, ale pamiętam, że też bardzo mi się podobała i też mam zamiar ją kupić :)
Coś czuję, że przy każdym kolejnym czytaniu odkrywa się coś nowego :)

Ela Męcik pisze...

Widzę, że czytasz Jasne Błękitne, czekam na recenzję:)