Cześć

Z przyczyn osobistych zawieszam bloga. Nie wiem kiedy wrócę. O ile kiedykolwiek do tego dojdzie. Na pewno nie zrezygnuję z podczytywania Waszych blogów.
Ten rok był naprawdę fantastyczny. Poznałam dzięki Wam masę różnych pisarzy, sięgnęłam po książki, które wcześniej nie wydawały mi się interesujące...
Ciężko mi było podjąć tę decyzję, ale nie zawsze robi się w życiu tylko to, na co ma się ochotę.

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za te 12 miesięcy.
Penny Lane.

15 lutego 2011

"Tajemnica Wawrzynów" A. Christie

Agatha Christie "Tajemnica Wawrzynów" (1973) - kryminał z domieszką powieści szpiegowskiej. 
Wydawnictwo Prószyński i S-ka, 208 stron.  


Byłam ogromnie ciekawa tej książki. Wiele razy została ona obdarzana tytułem "Najgorszej powieści Christie". Chciałam to sprawdzić, no i sprawdziłam...  


Tomasz i Tuppence, emerytowani pracownicy Wywiadu kupują dom na prowincji. Podczas przeprowadzki Tuppence przypadkowo natyka się na zaszyfrowaną wiadomość w książce, która informuje, że pewna osoba nie umarła śmiercią naturalną i zabiło ją "jedno z nas". Małżeństwo postanawia rozwiązać zagadkę sprzed lat i chronić się przed tajemniczym wrogiem, który próbuje ich zabić... 

"Tajemnica Wawrzynów" jest inna w porównaniu z większością powieści Christie. Jest dość nieszablonowa, bo nie poznajemy dobrze podejrzanych, morderstwo miało miejsce ponad 60 lat temu, a książka ma wątek szpiegowski. Nie ma też w niej słynnego Herkulesa Poirot ani panny Marple. Jest natomiast Tomasz i Tuppence Beresfordowie, byli pracownicy brytyjskiego wywiadu.

Książkę przeczytałam w bardzo krótkim czasie i nie sprawiało mi to żadnych trudności. Fabuła jest jednak trochę nudnawa. Ogólnie książki Christie słyną z bardzo zaskakujących rozwiązań i napięcia. W przypadku tej powieści niewiele było tego napięcia i tylko trzy razy byłam naprawdę zdumiona. Tomaszowi i jego małżonce nie mam nic do zarzucenia. Bardzo lubię te postacie, wątek szpiegowski też mi nie przeszkadza, jednak książka jest średnia. Ale na pewno nie czułam irytacji, bardziej byłam znudzona.


Poprzednia książka z przygodami Tomasza i Tuppence, czyli "N czy M?" ogromnie mi się podobała i czytałam ją z wypiekami na policzkach. "Tajemnica Wawrzynów" jest inna i raczej przeciętna. Na pewno nie polecam tej powieści osobom, które jeszcze nie zaczęły przygody z Agathą Christie. Kogoś niecierpliwego mogłaby bardzo zniechęcić i znudzić. 


Ocena: 4/6

4 komentarze:

kasandra_85 pisze...

Lubię książki Christie, więc zapisuję na listę.
Pozdrawiam:)

biedronka pisze...

Podobnie jak ty uważam, że jest to bardzo przeciętna proza.
Każdemu trafiają się wpadki :)

Katarzyna pisze...

Skoro książka jest bardzo przeciętna to przeczytam najpierw inne książki Christie ;)

Dominika S. pisze...

Przyznam, że szczerze nie znoszę tej książki. Ogólnie bardzo lubie Christie i przeczytałam większość (jak nie wszystkie) książek, ale to jest dla mnie zdecydowanie najgorsza. Poza tym, że nie ma w niej napięcia i prawdziwej zagadki to nie ma moich ulubionych bohaterów. Niestety Tomasz i Tuppence nie zyskali mojej sympatii w żadnej książce.