Cześć

Z przyczyn osobistych zawieszam bloga. Nie wiem kiedy wrócę. O ile kiedykolwiek do tego dojdzie. Na pewno nie zrezygnuję z podczytywania Waszych blogów.
Ten rok był naprawdę fantastyczny. Poznałam dzięki Wam masę różnych pisarzy, sięgnęłam po książki, które wcześniej nie wydawały mi się interesujące...
Ciężko mi było podjąć tę decyzję, ale nie zawsze robi się w życiu tylko to, na co ma się ochotę.

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za te 12 miesięcy.
Penny Lane.

30 marca 2011

Stosik marcowy

To już mój drugi stos w tym roku.
 Niektórych książek nie planowałam kupować, jednak stwierdziłam, iż nie skorzystanie z okazji byłoby trochę nierozsądne (ach, ta Biedronka ;-)).  

   

A zatem, od góry:

1. Leila Aboulela Tłumaczka 
2. Francis Scott Fitzgerald Wielki Gatsby
3. Anna Gavalda Po prostu razem 
4. John Grisham Wezwanie 
5. John Grisham Ława przysięgłych  
Wszystkie powyższe książki pochodzą z Biedronki. 

6. Marc Levy A jeśli to prawda... 
7. Emily Bronte Wichrowe wzgórza - postanowiłam nadrobić moje "klasyczne" zaległości i rozpocząć od Emily Bronte. Tyle słyszałam o Wichrowych wzgórzach, że aż wstyd się przyznać, że nie czytałam tej powieści. Nie mogę się doczekać przeczytania tej książki.
Obydwie lektury kupione poprzez Allegro. 

8. Joanne Kathleen Rowling Harry Potter i Insygnia Śmierci 
9. Peter Green Aleksander Wielki 
10. Marc Roche Elżbieta II...  
...czyli początek serii "Wielkie Biografie" wydawnictwa PWN. Nie zamówiłam póki co prenumeraty, ale na kilka części na pewno się skuszę.
11. Frederick Forsyth Fałszerz - obawiam się trochę tej książki, bo opis nie brzmi zachęcająco. 
 Kupione w kiosku/księgarni. 

7 komentarzy:

kasandra_85 pisze...

Wow... Piekny stos!! Gratuluję tylu nowych zdobyczy i życzę przyjemnego czytnia:)). Pozdrawiam!!

Klaudyna Maciąg pisze...

Również zamierzam zakupić kilka tytułów z nowej serii PWN, choć mam nadzieję, ze uda się skompletować całość :)

'Wichrowe wzgórza' dobrze nadrobić, choć akurat nie podoba mi się to wydanie. Mam z niego 'Niebezpieczne związki' i okładka zalatuje nieco tandetą, a i czcionka 'jakaś-taka' niesympatyczna. Ale nie to jest najważniejsze :)

Penny Lane pisze...

@ kasandra_85: Dziękuję :-)

@ Futbolowa: Moje odczucia dotyczące wyglądu książki z tej serii ("Love & Story"?) są takie same. Właściwie to "kicz" było moim pierwszym określeniem na widok okładki ;-D
Sprawdzę, jak będzie mi się czytało "Wichrowe wzgórza" i zadecyduję, czy następne klasyczne powieści będą z tej serii.
Ale Austen chcę mieć z wydawnictwa Prószyński i S-ka ;-)

Paula pisze...

"Po prostu razem" cuuudne!!! Miłej lektury życzę:)

Dominika S. pisze...

Bardzo zachęcający stos, czekam na recenzje tego wszystkiego :) CO, do Wichrowych wzgórz, to jest to dobra książka i warta przeczytania, ale ja się trochę rozczarowałam, chyba przez zbyt duże wymagania co do tak szeroko uznanej powieści.

Penny Lane pisze...

@ Dosiak: Właśnie tego rozczarowania się boję, bo tyyyle już ochów i achów słyszałam na temat tej powieści, że chyba nieświadomie oczekuję arcydzieła. Muszę się tego pozbyć ;-)

Klaudyna Maciąg pisze...

Również stawiam na Austen w Prószyńskim :) Zresztą i 'Wichrowe' mam z tej serii - na półce prezentują się całkiem zacnie i nie kują tak w oczy, jak ten kiczyk...