Cześć

Z przyczyn osobistych zawieszam bloga. Nie wiem kiedy wrócę. O ile kiedykolwiek do tego dojdzie. Na pewno nie zrezygnuję z podczytywania Waszych blogów.
Ten rok był naprawdę fantastyczny. Poznałam dzięki Wam masę różnych pisarzy, sięgnęłam po książki, które wcześniej nie wydawały mi się interesujące...
Ciężko mi było podjąć tę decyzję, ale nie zawsze robi się w życiu tylko to, na co ma się ochotę.

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za te 12 miesięcy.
Penny Lane.

14 kwietnia 2011

"Rozmowy nocą" I. Kleberger

Ilse Kleberger "Rozmowy nocą" (1982) - literatura dziecięca/młodzieżowa, powieść. 
Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 176 stron. 

Ilse Kleberger jest niemiecką pisarką, która z wykształcenia jest lekarzem. Przez wiele lat łączyła medycynę z pisarstwem, jednak po pewnym czasie zrezygnowała z funkcji lekarza na rzecz książek. Jej twórczość obejmuje powieści dla dzieci i młodzieży.  Książki Kleberger cieszą się dużą popularnością, jednak dopiero teraz miałam okazję spotkać się z twórczością tej pisarki. 


"Rozmowy nocą" mimo tego, iż zostały wydane prawie 30 lat temu, w dzisiejszych czasach nie wydają się przestarzałe czy niemodne. Problemem głównego bohatera, 17-letniego Beniamina, jest alkoholizm. Chłopak nie jest w stanie poradzić sobie z tym problemem. Z czasem robi się coraz agresywniejszy i w akcie desperacji dzwoni do Telefonu Zaufania. Tak poznaje dziewczynę, z którą prowadzone rozmowy zmienią jego życie. 


"Rozmowy nocą" interesują już od pierwszego zdania, choć bywały i takie chwile, gdy przerażona byłam zachowaniem głównego bohatera.  
Możemy również obserwować, jak rozmowy z dziewczyną z Telefonu Zaufania wpływają na Beniamina. Powieść niesie ze sobą pewne przesłania i wskazówki, które wcale nie są pompatyczne. Dzięki temu naprawdę przyjemnie czytało się "Rozmowy nocą".  
Książka nie ma ograniczeń wiekowych, więc sądzę, że każdemu powinna się spodobać. 

Ocena: 4/6

2 komentarze:

kasandra_85 pisze...

Zainteresowałaś mnie i jak tylko będzie okazja, to z chęcią przeczytam:)
Pozdrawiam!!

Alenka pisze...

To bylo wiele lat temu; nie czytalam tej ksiazki, lecz sluchalam jej tresc w radio. Oczekiwalam codziennie kolejnego odcinka. Sluchalam z zapartym tchem. Polecam wszystkim Czytelnikom, ktorzy lubia sie wzruszac :) Koniecznie musze te ksiazke miec w swojej biblioteczce.