Autor: Beata Pawlikowska
Tytuł oryginalny: polski
Kategoria: Literatura popularnonaukowa
Gatunek: popularnonaukowa
Forma: poradnik
Rok pierwszego wydania: 2010
Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Latarnik
Stron: 348
Ocena: 3/6
Z okładki:
"Co zrobić, żeby przestać czuć się wśród ludzi jak ufoludek w brudnych kaloszach, a zamiast tego być osobą pewną siebie, wartościową i przyjaźnie nastawioną do świata?
I właściwie dlaczego człowiek gubi swoją prawdziwą tożsamość i oddala się od swojego prawdziwego "ja" zamiast się do niego przybliżać?
Bo przecież szczęście nie bierze się z koloru piór, jakie na sobie nosisz. Możesz być niebieskim ptakiem albo żółtą jaszczurką, i niczego to nie zmieni. Nieważne kim jesteś, co masz i jak wyglądasz. Ważne jest to, że żyjesz w zgodzie ze sobą, nikogo nie udajesz i nie masz potrzeby uciekania ani przed sobą, ani przed czymkolwiek. Kiedy jesteś świadomie SOBĄ i kochasz ten stan, to jesteś szczęśliwy.
Takie pytania zadałam sobie pewnego dnia lecąc samolotem na Wyspę Wielkanocną. I tak rozpoczęło się detektywistyczne śledztwo prowadzone w powietrzu na trasie między Warszawą, Wyspą Wielkanocną i Bombajem.
Beata Pawlikowska
[Instytut Wydawniczy Latarnik, 2010]"
"Co zrobić, żeby przestać czuć się wśród ludzi jak ufoludek w brudnych kaloszach, a zamiast tego być osobą pewną siebie, wartościową i przyjaźnie nastawioną do świata?
I właściwie dlaczego człowiek gubi swoją prawdziwą tożsamość i oddala się od swojego prawdziwego "ja" zamiast się do niego przybliżać?
Bo przecież szczęście nie bierze się z koloru piór, jakie na sobie nosisz. Możesz być niebieskim ptakiem albo żółtą jaszczurką, i niczego to nie zmieni. Nieważne kim jesteś, co masz i jak wyglądasz. Ważne jest to, że żyjesz w zgodzie ze sobą, nikogo nie udajesz i nie masz potrzeby uciekania ani przed sobą, ani przed czymkolwiek. Kiedy jesteś świadomie SOBĄ i kochasz ten stan, to jesteś szczęśliwy.
Takie pytania zadałam sobie pewnego dnia lecąc samolotem na Wyspę Wielkanocną. I tak rozpoczęło się detektywistyczne śledztwo prowadzone w powietrzu na trasie między Warszawą, Wyspą Wielkanocną i Bombajem.
Beata Pawlikowska
[Instytut Wydawniczy Latarnik, 2010]"
Zacznę od tego, że do poradników (i książek poradnikowopodobnych) jestem nieco sceptycznie nastawiona, dlatego opinia jest krótka, a ocena (być może) niesprawiedliwa.
Jest to czwarta z serii książek, w których autorka pisze o tym, jak zmienić swój życie na lepsze oraz jak być szczęśliwym człowiekiem. "W dżungli samotności" opowiada o tym, jak odnaleźć swoje prawdziwe "ja" i pokochać siebie. Można więc powiedzieć, że jest to w pewnym sensie poradnik.
Ogólnie podobało mi się bardziej niż "W dżungli życia", ale takie książki nie przemawiają do mnie.
Po tym, co autorka pisze widać, że dużo w życiu przeszła i jest bardzo mądrą osobą. Uważam, że u Pawlikowskiej najlepsze jest to, że to o czym pisze zdarzyło się w jej życiu. Wszystkie te rady i wskazówki były poprzedzone wieloma próbami.
Książkę tą zaliczyłam do kategorii "Poradniki", ale nie jest to do końca taki zwykły poradnik, jaki można kupić w hipermarkecie. Być może pasowałaby "Literatura faktu", ale wolę zostać przy "Poradniku".
Ogólnie: -3/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz